Alcaraz gotowy do walki: "To dla mnie duże wyzwanie".
Carlos Alcaraz gra na Wimbledonie o wielką stawkę. Ubiegłoroczny zwycięzca, będzie teraz próbował zachować swoją angielską koronę i stać się jednym z nielicznych graczy, którzy osiągnęli podwójny sukces Roland Garros-Wimbledon.
Jego zadanie nie będzie łatwe, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego pierwszy występ na trawie, który zakończył się eliminacją w ostatniej szesnastce Queen's przeciwko Draperowi (7-6, 6-3).
Mimo wszystko cudowne dziecko z El Palmar nie traci ducha i jasno wyraził swoje zamiary: "Wygranie Wielkiego Szlema jest oczywiście trudne, podobnie jak przejście z nawierzchni ziemnej na trawiastą, dwie zupełnie różne nawierzchnie, dwa zupełnie różne style gry. Ale tak, spróbuję umieścić swoje nazwisko na tej liście (graczy, którzy osiągnęli dublet Roland Garros-Wimbledon).
To dla mnie duże wyzwanie. W ciągu ostatnich kilku tygodni wykonałem dużo pracy, aby poczuć się komfortowo i w 100% zaangażować się w ten Wimbledon.
To niepowodzenie (przegrana z Draperem w Queen's) pokazało mi, że trudno jest się dostosować, dobrze poruszać, zdać sobie sprawę z tego, jak trzeba grać, ponieważ na trawie wszystko może się zdarzyć.
Dzień po przegranej w Queen's zacząłem ćwiczyć swoje ruchy i uderzenia, aby czuć się komfortowo na trawie. Teraz, po kilku świetnych sesjach z kilkoma świetnymi zawodnikami, aby ocenić mój poziom, myślę, że jestem gotowa na rozpoczęcie turnieju".