Fritz, nowy nr 4 na świecie: "Jestem tam, gdzie powinienem być
Dzięki dotarciu do finału Masters w Turynie, Taylor Fritz zakończy 2024 rok na czwartym miejscu na świecie, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze.
Amerykanin, który cieszył się świetnym sezonem z finałem US Open i dwoma tytułami (Delray Beach i Eastbourne), zaczyna umacniać swoją pozycję w pierwszej piątce na świecie.
Na konferencji prasowej po porażce z Jannikiem Sinnerem mówił o swoim nowym miejscu w rankingu: "Tak naprawdę nie myślę o tym, gdzie jestem. W tym tygodniu skoncentrowałem się na swojej grze i pewności siebie.
W 2023 roku, kiedy wygrałem w Delray Beach i zamierzałem bronić tytułu w Indian Wells, zajmowałem 5. miejsce na świecie. To było szalone, dużo myślałem o tym, ilu graczy lepszych ode mnie jest za mną (śmiech).
W tamtym czasie byłem nr 5, ale nie czułem się tak. Teraz jestem tam, gdzie powinienem być. Jestem tam, gdzie moje miejsce.
To był świetny rok i to daje mi dużo pewności siebie. Celem, który postawiłem sobie na początku sezonu, było ukończenie go w pierwszej piątce i naprawdę chciałem to zrobić.