Krajicek: "Dzisiaj trudniej jest pokonać Sinnera niż Samprasa w jego najlepszych czasach".
Richard Krajicek, były holenderski gracz i zwycięzca Wimbledonu w 1996 roku, miał to do powiedzenia na temat Jannika Sinnera. Porównał go do legendy Pete'a Samprasa: "Sampras był niesamowitym graczem, nie ma co do tego wątpliwości.
Ale wiedziałem, że jeśli zaatakuję go z backhandu, będę miał małe szanse na pokonanie go. Teraz każdy wie, jak zrobić wszystko na korcie, wszyscy gracze poruszają się bardzo dobrze.
Kiedy na nich patrzę, mówię sobie: gdybym grał teraz, jak mógłbym ich pokonać? W tej chwili nie sądzę, żeby Sinner miał jakieś słabości. Trudniej go pokonać niż Samprasa w jego najlepszym okresie.
Dzisiejsi gracze są bardziej kompletni na każdym poziomie. Kiedy ja grałem, nawet najlepsi zawodnicy mieli słabe punkty, jak backhand Samprasa czy serwis Agassiego.
Czułem, że mogę pokonać każdego, nawet Samprasa, którego pokonałem sześć razy. Cieszę się, że grałem w latach 90-tych, inaczej byłoby mi bardzo ciężko".