50 zwycięstw z zawodnikami z Top 10: tylko Connors i Becker zrobili to lepiej niż Alcaraz od 1973 roku
Carlos Alcaraz znów zaimponował, pokonując Fritza (6-7, 7-5, 6-3) w swoim drugim meczu grupowym ATP Finals w Turynie.
Zdobywając swoje 50. zwycięstwo nad tenisistą z czołowej dziesiątki rankingu ATP, Hiszpan dołączył do bardzo wąskiego grona, w którym znajdują się takie legendy jak Jimmy Connors i Boris Becker.
Rzeczywiście, hiszpański cudowny chłopiec potrzebował zaledwie 73 meczów, aby osiągnąć symboliczną granicę 50 zwycięstw nad tenisistami z Top 10. Aby zdać sobie sprawę z tego wyczynu, tylko dwaj tytani kortów – Jimmy Connors (69) i Boris Becker (71) – zrobili to lepiej we współczesnej historii tenisa (od 1973 roku). Co więcej, Nadal jest jedynym członkiem Wielkiej Trójki, który należy do tego elitarnego grona (również 73).
Imponująca statystyka dla 22-letniego zawodnika, która wiele mówi o jego wczesnej dojrzałości i konsekwencji.
Wreszcie, biorąc udział w turnieju w Turynie, Alcaraz jest o jedno zwycięstwo od zapewnienia sobie pozycji światowej jedynki na koniec roku. Jeśli nigdy nie wygrał prestiżowego „Turnieju Mistrzów”, tenisista urodzony w El Palmar z pewnością będzie chciał położyć kres temu niedosytowi.