Wawrinka wspomina punkt zwrotny w swojej karierze: "Zdałem sobie sprawę, że jestem w stanie walczyć z najlepszym graczem na świecie".
Przed jutrzejszym meczem 1. rundy z Arthurem Cazaux w Montpellier, Stan Wawrinka był gościem podcastu Nothing Major, prowadzonego przez Johna Isnera, Sama Querreya, Jacka Socka i Steve'a Johnsona.
Były nr 3 na świecie mówił o punkcie zwrotnym, którego doświadczył po przegranej z Novakiem Djokovicem w ostatniej 16. rundzie Australian Open 2013:
"To był jeden z najważniejszych meczów w mojej karierze. Po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że jestem w stanie walczyć z numerem 1, najlepszym graczem na świecie.
Byłem bardzo blisko zwycięstwa. Ale przyjąłem tę porażkę jako zwycięstwo. To była bardzo trudna noc, ponieważ byłem tak blisko wygranej.
W poprzednich latach zawsze byłem w pierwszej dwudziestce, grałem dobrze, ale zawsze przegrywałem z najlepszymi.
Nawet gdy miałem okazje, nie wierzyłem w siebie. Po tym meczu potrzebowałem kilku miesięcy, aby zdać sobie sprawę, że jeśli znajdę sposób, aby popchnąć się nieco dalej, mam szansę pokonać najlepszych".