Binaghi, prezes Włoskiej Federacji Tenisowej: "Kiedy dużo wygrywasz, musisz pracować jeszcze ciężej".
Rok 2024 był kluczowy dla włoskiego tenisa. Jannik Sinner zdominował tor ATP i został nagrodzony wspinaczką na szczyt rankingu ATP po Roland Garros 2024.
Po stronie kobiet Jasmine Paolini ujawniła się szerokiej publiczności i w wieku 28 lat osiągnęła najwyższy ranking w swojej karierze (4. miejsce w WTA).
Włochy zdobyły złoty medal w deblu kobiet na Igrzyskach Olimpijskich, Pucharze Davisa i Pucharze Billie Jean King.
Angelo Binaghi, prezes Włoskiej Federacji Tenisowej, mówił o szalonych ostatnich miesiącach we włoskim tenisie.
"Czy jesteśmy w stanie powtórzyć taki rok? Nigdy nie należy mówić nigdy, to radosny moment, ponieważ sukces przyszedł ze wszystkich stron.
Dziewczęta, chłopcy, a także z organizacyjnego punktu widzenia, zarówno w przypadku finałów we Włoszech, jak i organizacji Pucharu Davisa przez następne trzy lata.
Kiedy dużo wygrywasz, musisz pracować jeszcze ciężej. Padel nadal się rozwija, a w przyszłym roku będzie niespodzianka w pickleballu.
Czy istnieje model tenisa do naśladowania we Włoszech? Większość, jak to często bywa we Włoszech, próbuje nas zabić i wpędzić w kłopoty.
Mamy szerokie ramiona, jesteśmy twardzi i uparci. Idziemy naprzód, nie oglądając się na tych, którzy życzą nam źle", powiedział Centotrentuno.