Po tytanicznej walce Rune ucieka do Madrytu!
Monumentalne! To był, na chwilę obecną, mecz tej edycji Madrid Masters 1000 w 2024 roku. Na rozentuzjazmowanym korcie Arantxa Sanchez, Duńczyk ostatecznie wywalczył bilet do trzeciej rundy pod koniec nocy (5-7, 7-6, 6-4 w 2h57). W starciu z Mariano Navone, numer 12 na świecie był bardzo blisko wyjścia z turnieju.
Od kilku tygodni brakowało mu pewności siebie, ale to zwycięstwo zmieniło wszystko. W konfrontacji z przeciwnikiem, który w ostatnich tygodniach był na fali (14 zwycięstw w 17 meczach, 2 finały i 1 półfinał), Rune był zdominowany przez długi czas.
Navone, korzystając ze swojej obecnej pewności siebie, zmierzał prosto do wielkiego wyczynu. Wygrywając pierwszą partię z wielkim autorytetem (7-5), Argentyńczyk serwował nawet w meczu (7-5, 6-5).
Niestety pękł w najgorszym możliwym momencie (popełniając dwa podwójne błędy w momencie zakończenia). Holger Rune doskonale wykorzystał okazję, wygrywając drugiego seta (7-6), a następnie szturmując (5-1). To właśnie wtedy Navone zaczął ponownie upuszczać swoje strzały. Argentyńczyk uratował 2 punkty meczowe i zbliżył się do Rune na jeden gem (5-4).
W ostatniej grze o monumentalnych umiejętnościach Rune w końcu odniósł niezwykle ważne zwycięstwo. Jak pokazał jego okrzyk ulgi, Rune się przestraszył. Bardzo się przestraszył!
W trzeciej rundzie 20-latek zmierzy się z Tallonem Griekspoorem (25. miejsce na świecie). Na papierze znacznie bardziej przystępny przeciwnik.